browser icon
Używasz niezabezpieczonej wersji przeglądarki internetowej . Należy zaktualizować przeglądarkę!
Korzystanie z przestarzałej przeglądarki sprawia, że komputer nie jest zabezpieczony. Proszę zaktualizować przeglądarkę lub zainstaluj nowszą przeglądarkę.

Opactwo Göttweig

do albumu zdjęć

Göttweig

Kolejnym celem było benedyktyńskie opactwo w Göttweig, które już kilka razy kusiło nas z daleka, a widoczne jest, trzeba przyznać, prawie zewsząd. Klasztor został założony nawet wcześniej niż w Melk (w 1083 r.), ale nigdy nie zyskał aż takiego znaczenia. Ma to swoje zalety – nie jest tak oblegane przez turystów. Klasztor jest nazywany austriackim Monte Cassino, gdyż zarówno pod względem położenia jak i rozplanowania przypomina włoską siedzibę zakonu. Na dodatek kwitną wokół niego pola maków. Barokowe zabudowania powstały po pożarze z 1718 r. Klasztor jest wciąż w rękach kościelnych, ale jest możliwość darmowego obejrzenia kościoła, oraz płatnego obejrzenia skrzydła cesarskiego z zachwycającą, centralą klatką schodową (również cesarską) z plafonem z 1739 r. autorstwa Paula Trogera oraz cesarskimi (rzecz jasna) apartamentami. Zachwyca również panorama winnego regionu Kremstal, roztaczająca się z punktu widokowego. Opactwo słynie z kolekcji grafik zapoczątkowanej przez opata Gottfrieda Bessela, składającej się początkowo z 20 tys. sztuk, poszerzonej do 30 tys. Jest to druga kolekcja w Austrii, po wiedeńskiej Albertinie. Od kilkunastu lat grafiki są digitalizowane przy współpracy z uniwersytetem w pobliskim Krems. Skrzydło cesarskie przypomniało nam nieco amfiladowym ułożeniem komnat pałac Raczyńskich w Rogalinie. Gdy szliśmy wzdłuż korytarza, kolejne drzwi otwierały nam się na mniejsze lub większe sale, w których podziwiać można było i malarstwo, i wyposażenie wnętrz. Trzeba przyznać, że było „na bogato”, ale wszystko to trąciło jakby mieszanką sztampy i nudy. Może jest to już efekt ilości zwiedzonych muzeów, ale można by to nazwać różnicą pomiędzy pięknem, a zachwytem.
W Göttweig spotkać można nie tylko muzeum: opactwo znajduje się na szlaku św.Jakuba, i wciąż przyjmuje pielgrzymów. Z tego, co zauważyliśmy, klasztor gości również bardziej wymagających wędrowców. Można w nim obejrzeć również ogrody i sady morelowe, ale ponieważ już przekwitły, nie rzuciły nam się w oczy.
Po obejrzeniu sztuk wszelakich i malarstwa, i rzeźby, i architektury zastanawialiśmy coś zrobić z tak ładnie rozpoczętym dniem. Niedaleko, i po drodze na kwaterę, był Krems, ale o tym później.
poprzedni
następny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.