browser icon
Używasz niezabezpieczonej wersji przeglądarki internetowej . Należy zaktualizować przeglądarkę!
Korzystanie z przestarzałej przeglądarki sprawia, że komputer nie jest zabezpieczony. Proszę zaktualizować przeglądarkę lub zainstaluj nowszą przeglądarkę.

Małopolska

region małopolski
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prowincja_małopolska

Lanckorona po latach

Byliśmy już jakiś czas temu w Lanckoronie, ale że były to dopiero początki naszych wycieczek, to i niewiele o tej miejscowości napisaliśmy. Ot byliśmy, widzieliśmy, a ku pamięci parę zdjęć zachowaliśmy. Kilka lat później, w Akwilei natknęliśmy się na nazwisko Karola Lanckorońskiego i zaczęliśmy szukać związków pomiędzy miejscem a osobą. Związki rodzinne zapewne były, ale dość odległe w czasie, gdyż miasto zostało sprzedane … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Kapliczki, Baza i Pies

Już od dawna W. miał wielką ochotę na wygłaskanie wielkiego psa reklamowanego przez naszego przyjaciela M. Psa można było spotkać w bazie namiotowej „Jaworzyna” na szlaku beskidzkim. Ruszyliśmy więc niedzielnym rankiem, zgarnęliśmy M. z Andrychowa i zaczęliśmy trasę beskidzką. Najpierw skierowaliśmy się do Rychwałdu by rzucić okiem na pominiętą poprzednim razem Kaplicę Rzymskokatolicką pw. Serca Pana Jezusa. Sama … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Beskid w drewnie

Stworzyliśmy potwora. Oboje doszliśmy do tego tego wniosku, gdy kolega M. zgłosił się do nas z listą gotowych miejsc do zobaczenia w sobotę. Oczywiście z dziką rozkoszą przystaliśmy na propozycję i o poranku ruszyliśmy w drogę. Tym razem Furia została w domu, nadzorowana przez Mamę Erynii. Trzeba kota socjalizować. Wracając do rzeczy, tradycyjnie zgarnęliśmy M. w Andrychowie i przez Przełęcz Kocierską pojechaliśmy do Gilowic … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Kot w skansenie i inne

Pogoda jak marzenie, trochę słońca, trochę niezbyt groźnych chmurek, aż wstyd byłoby nie skorzystać, szczególnie że przyjaciel W. z dawnej pracy zapraszał do siebie do Bystrej Podhalańskiej. Zaproponowaliśmy wspólny wypad koledze M., on w zamian podrzucił nam ciekawe miejsca do obejrzenia po drodze. Na pierwszy ogień (oby nie rzeczywisty!) poszedł Dwór w Stryszowie. Ma on co prawda udokumentowaną … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Młoszowa – pałac

Odpalając rano internet, Erynia zoczyła artykuł w lokalnej gazecie, informujący o otwarciu na długi weekend bram zespołu parkowo-pałacowego w Młoszowej. Obiekt ten, choć znajdujący się przysłowiowy rzut beretem od Chrzanowa, funkcjonował gdzieś na obrzeżach naszej świadomości – wiedzieliśmy tylko, że należy do jakiejś instytucji i jest zamknięty dla zwiedzających. Dzisiaj postanowiliśmy przyjrzeć mu się bliżej. Pałac ma ciekawą historię, która … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Wariactwo urodzin

Erynia miała urodziny i W. o tym wiedział. Miał nawet trochę czasu by się do tego przygotować i wymyślił drobną niespodziewajkę. Parę dni wcześniej powiedział jej tylko by znalazła coś ciekawego do oglądania w okolicy Lipowej (pod Żywcem) bo na 15. zaprasza ją na obiad w tejże Lipowej. Erynia coś czuła, że to nie wszystko, i usiłowała wyciągnąć od niego coś … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Łupki, woda i Lasek

Tym razem, zmotywowani przez M., ruszyliśmy w Góry Makowieckie do schroniska Lasek (zarówno region jak i schronisko mają baaaardzo długą nazwę: (za Wikipedią) „Studenckie Schronisko Turystyczne «Lasek» (inaczej «Chatka Elektryków») – schronisko (określane również jako chatka studencka) położone tuż pod szczytem góry Łosek (Lasek, Łazek) (868 m n.p.m.), w Paśmie Laskowskim, zaliczanym do Pasma Jałowieckiego, które według regionalizacji … Kontynuuj czytanie »

10 komentarzy

Sucha Beskidzka

Erynia zwróciła uwagę, że w okolicach Wadowic prawie nic nie ma do zwiedzania. Przewidując więc niedosyt W. zasugerował Suchą Beskidzką. Nie jest co prawda aż tak blisko, ale nie można też powiedzieć, że jest daleko, a jest tam co oglądać. Już jadąc trasą z Wadowic do Suchej Beskidzkiej jest o czym porozmawiać. Jezioro Mucharskie (Zalew Świnna Poręba) jest wprost … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Wadowice

O kolejnym wyjeździe zadecydowała wielka polityka. Zobowiązania zawodowo-ogródkowe spowodowały, że nie zdążyliśmy podpisać listy poparcia dla Rafała Trzaskowskiego w miastach nam najbliższych. Na szczęście dzięki wujkowi Google wyszukaliśmy, że w niedzielę będzie się można dopisać w… Wadowicach. Jechaliśmy do tych Wadowic, zastanawiając się po cichu, czy aby nie zostaniemy na miejscu „pobłogosławieni” przez jakichś „Rycerzy Niepokalanej” tudzież … Kontynuuj czytanie »

3 komentarze

Pałac Bulowice

Kilkanaście kilometrów za Osiekiem znajduje się kolejna wieś z kolejnym (no ileż można!) dziewiętnastowiecznym pałacem – Bulowice. Z zabytkiem tym wiąże się romantyczna historia: baron Edmund Larisch wybudował go dla swojej żony Jessy Paterson, którą poślubił był w Londynie. Szkocka połowica wyraziła zgodę na zamieszkanie w Polsce pod warunkiem, że baron wybuduje jej pałac przypominający dom rodzinny – Huntly Castle. Dla … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Polanka Wielka i Osiek

Z Porębą Wielką sąsiaduje Polanka (a jakże!) Wielka. Tam, w strugach deszczu rzuciliśmy tylko okiem na remontowany drewniany kościółek św. Mikołaja. Tabliczka: „Wstęp wzbroniony”, nie zachęcała do wejścia, ale za to zmotywowała W. do sprawdzenia czy to prawda. Nie była! Osoba należąca do ekipy konserwatorskiej spytana (przez W.) „Czy to Pan może nas wyrzucić?”, odpowiedziała: „Mogę, ale nie … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Poręba Wielka – kościół, remiza i pałac

Niejednemu psu Burek, to i niejedna Poręba Wielka jest w Małopolsce. Akurat ta jest w powiecie oświęcimskim. I tu znowu „zawinił” W., z nudów wymyślając alternatywne trasy powrotów z pracy. Co ten korona(ś)wirus robi z ludźmi… Chłop rozglądając się po okolicy wypatrzył starą wiejską remizę strażacką z drewnianą wieżyczką. Wiadomo, że trzeba było zgłębić ten temat. Zwiedzanie wsi rozpoczęliśmy wszakże od drewnianego szesnastowiecznego … Kontynuuj czytanie »

9 komentarzy

Rajski Pałac

Przez ostatnich parę lat W. wiele razy przejeżdżał przez to skrzyżowanie. Zazwyczaj spoglądał w lewo i w prawo, ale nie zdarzało mu się głębiej spojrzeć na wprost, aż raz popatrzył i… postanowił tym widokiem uraczyć Erynię. Niewiele wiedział o tej budowli – prawdę mówiąc, nic nie wiedział – więc zaczął szukać i trafił na bardzo interesujący artykuł o nowym właścicielu (i) pałacu. Nie … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Parę ogrodów

W oszalałym ze strachu przed (ś)wirusem świecie Erynia od paru już tygodni gnębiła W. chcąc „gdzieś wyjechać”. W. jak długo mógł, wykręcał się od tego bo nie lubi chodzić w kagańcu. W końcu jednak stracił wszystkie argumenty i musiał się zgodzić, szczególnie że Erynia użyła argumentu: „będziesz mógł kupić roślinki”. Wynalazła również dwa bardzo ciekawe ogrody, przy firmach ogrodniczych. … Kontynuuj czytanie »

3 komentarze

Gorce

Nastał czas (ś)wirusa. Prawie wszyscy ześwirowali na punkcie „trochę większej grypki” (opinia W.). Nawet Erynia znalazła w internecie mema, w którym wszystkim znakom zodiaku wystarczyło powiedzieć „Siedź na dupie w domu”, i tylko skorpionowi tłumaczyć trzeba to było używając argumentów. Pośmialiśmy się, i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby po paru dniach Erynia, która nie jest skorpionem (ale ponad dwa … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Nowy Wiśnicz – Muzea

Nie samym zamkiem Nowy Wiśnicz stoi. W 1616 roku, król Zygmunt III Waza zezwolił Stanisławowi Lubomirskiemu od nowa lokować na prawie niemieckim miasto pod zamkiem Wiśnicz. Pomimo przywilejów jarmarcznych i prawa składu, miasto zaludniało się bardzo powoli. Komu chciało by się opuszczać pobliską, z dawna zasiedloną Bochnię?, a w pobliżu znajdowało się jeszcze miasto – Lipnica Murowana. Dopiero gdy … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Nowy Wiśnicz – Zamek

  Ilekroć przejeżdżaliśmy przez jego okolicę kusił nas swoją sylwetką. Za każdym razem, solennie obiecywaliśmy sobie, że tam zajrzymy. Tam, czyli na zamek w Nowym Wiśniczu. W. nie byłby jednak sobą, gdyby trochę nie pokręcił z punktami na trasie. Pierwszym miał być kościół św. Bartłomieja w Łapanowie. Miał być, ale nie był, gdyż W. nie dogadał się z GPS-em. Za to … Kontynuuj czytanie »

13 komentarzy

Beskid Niski – słonecznie

Śniadanie przeszło nasze oczekiwania, wprost wyśmienite, na poziomie wielkopolskim, a dalej to już było szaleństwo. W. w swej złośliwości przeszedł samego siebie. Erynia co prawda zasugerowała wcześniej by wybrał kilka cerkiewek na Szlaku Architektury Drewnianej, ale nie spodziewała się jedenastu punków nie licząc tego „po drodze”. Tym razem mieliśmy wiele szczęścia bo była akurat niedziela i wiele z kościołów … Kontynuuj czytanie »

1 komentarz

Beskid Niski – deszczowo

Mama Erynii dała się namówić na sanatorium w Wysowej – tym razem z bólem wielkim. Dla nas, wypad w tamtą stronę tradycyjnie stał się okazją do obejrzenia okolicy. Dodatkowo zmotywował nas Pudelek, którego relacje z pieszych wędrówek ([1], [2]) zapowiadały ciekawe przeżycia. Zanim jednak ruszyliśmy w trasę, jak zwykle zawitaliśmy na obiad do Gościnnej Chaty. O ile jadło wciąż trzymało poziom, o tyle … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Płaza

Zazwyczaj oboje psioczymy na „fejsbuka”, że jest okropnym pożeraczem czasu (znane niestety z autopsji), ale tym razem okazał się przydatny. Koleżanka Erynii wrzuciła tam bowiem informację o XX Małopolskich Dniach Dziedzictwa Kulturowego. Znudzona Erynia kliknęła na link i doszukała się informacji o XIX-wiecznym piecu kręgowym w pobliskiej Płazie Wapienniku (Wapiennik to „dzielnica” Płazy), zazwyczaj niedostępnym do zwiedzania. Erynii temat nic … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz