browser icon
Używasz niezabezpieczonej wersji przeglądarki internetowej . Należy zaktualizować przeglądarkę!
Korzystanie z przestarzałej przeglądarki sprawia, że komputer nie jest zabezpieczony. Proszę zaktualizować przeglądarkę lub zainstaluj nowszą przeglądarkę.

pałace

Pafos, Afrodyta i koty

Mimo wczorajszego drobnego popijania z Chorwatami, obudziliśmy się rześcy i gotowi do zwiedzania wyspy. Może było to efektem wyśmienitej zupy, ugotowanej w kociołku nad ogniem, którą poczęstowali nas Chorwaci wieczorem, a może temperatury, która nad ranem nie pozwoliła nam spać jedynie pod prześcieradłem (na następne noce uzupełnimy pościel o dostępne kołdry), w każdym razie rankiem wczesnym przed 9. wyruszyliśmy w kierunku Pafos. … Kontynuuj czytanie »

4 komentarze

Najniżej i wyżej

Aby zadość się stało przysłowiu, że nie samym winem człowiek żyje, W. postanowił w niedzielne przedpołudnie zjechać jak najniżej się da (i nie chodziło mu bynajmniej o zjazd pod stół) oraz na wyżyny (i nie chodziło mu o pobliską górę). Najniżej to miał być w założeniu najniższy punkt Słowacji leżący w wiosce Klin nad Bodrogom 94,3m n.p.m. W. ustawił punkty trasy w nawigacji … Kontynuuj czytanie »

5 komentarzy

Pałacyki „a bo to moje”

Kolejnym punktem programu, który W. wybrał na ten wyjazd była „Kunowska Górka”, miejsce gdzie chodziło się na pieczarki, czereśnie i na długi spacer z psem. Zdarzało się też, w stanie wojennym (i po), że szło się pogadać na spacer bez podsłuchów, a paru SB-ków szło za „spacerującymi”, gdy SB-cki samochód jechał asfaltową drogą równoległą do „spacerowej” drogi polnej. Dzisiaj … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Lublana

Przyszedł w końcu czas na Ljubljanę. Chcąc nie chcąc, W. marudząc wielce, powlókł się przez park do Słoweńskiego Muzeum Etnograficznego. No niby lubi muzea, ale nie lubi stolic, nawet tak malutkich jak Lublana. Skuszony przez Erynię wstąpił w muzealne progi i od razu do spóły z Erynią zaczął się znęcać nad bileterkami, zwłaszcza po wyniuchaniu regionalnych wzorów bardzo podobnych … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Castello di Duino i Monte San Michele

  „Co się odwlecze, to (Erynii) nie uciecze”. Erynia zaparła się na tyle, że nawet ulewa zrobiła sobie przerwę, tak że mogliśmy w spokoju kontemplować urokliwe Castello di Duino. A kontemplować było co: zamek wzniesiony w XIV w. na ruinach rzymskiego posterunku, położony w miejscu z przepięknymi widokami na morze, gościł przez wieki znamienite bądź znane persony, w tym: cesarzową Sissi … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Miramare

Dzisiaj postanowiliśmy się wybrać poza Triest, do Castello di Miramare. Po posileniu ciała, W. poszalał na wąskich, a krętych dróżkach (bo drogami to to trudno nazwać), by dojechać do darmowego parkingu przy marinie Barcola. Stamtąd schodkami przeszliśmy do całkiem zacnie utrzymanego parku. Już sam park, zaprojektowany zgodnie z wytycznymi pierwszego właściciela, wart jest podziwu. Wielopoziomowy z fontannami, dobrze … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Frýdlant – pałac, zamek i browar

Wstawać to się nam po tej wczorajszej podróży i późnej kolacji wybitnie nie chciało. Zeszliśmy co prawda na śniadanie o w miarę rozsądnej porze, ale wyjechaliśmy z hotelu tak około 11. Śniadanie jak na standardy hotelowe było całkiem przyzwoite, nie było bogate, ale syte. Ciekawostką był barszcz ukraiński stojący w kociołku obok chleba. Nie jest to często spotykana zupa śniadaniowa. … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Kościół, wieża i obiad

Po obejrzeniu pałacu zostaliśmy, przez przemiłą Panią oprowadzającą, zachęceni do odwiedzenia Kościoła Świętego Krzyża, który księżna Dorota Talleyrand-Périgord przeznaczyła na grobowiec rodzinny książąt żagańskich bo Kościół Katolicki, jako ewangelików, nie pozwolił pochować ich w żadnym ze „swoich” kościołów. W efekcie w małym kościółku znalazły się trzy wielkie sarkofagi zajmujące znaczącą część jego powierzchni. Cały kościółek współgra ze stylem … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Pałac Książęcy w Żaganiu

O poranku, po jak zwykle tutaj niezbyt dobrze zorganizowanym śniadaniu, opuściliśmy Pensjonat Bartosz i podjechaliśmy pod Pałac Książęcy by przespacerować się po nim z przewodniczką. Co prawda wczoraj obejrzeliśmy już większość sal, ale tym razem mury zostały wypełnione również historią przez przemiłą przewodniczkę. Co prawda historycy sugerują, że pierwszy zamek został wybudowany w XIII w., ale tutaj nie ma … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Żagań – miasto

Rano, ku naszemu zdumieniu, okazało się, że w recepcji leci TVN. Zapytaliśmy kelnera, skąd taka rozbieżność w poglądach między parterem, a piętrem. Otóż niedawno stacje zmieniły sygnał, telewizory w pokojach już nie odbierają tego nowego, a serwis się spóźnia. Mieliśmy pecha, ale w końcu nie przyjechaliśmy tu oglądać telewizji. Rankiem chcieliśmy się przede wszystkim dostać do Informacji Turystycznej, zaopatrzyć w informacje o mieście, … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Śmietnik w Ośle

Z pełnymi brzuchami ruszyliśmy w dalszą drogę, na której W. ustawił punkt typu „zrujnowany pałac”. Erynia dodała jeszcze punkcik „kościół z cebulastym dachem”. O ile gotycki kościół filialny pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rudawicy był zamknięty (co jest normą) to okolica wyglądała na czystą i zadbaną. Na kamiennych murach zewnętrznych widać było kolejne etapy rozbudowy kościoła (XIV-XVIII w.), … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Pałac Runowo

Na Pałac Runowo zwrócono nam uwagę już w Muzeum Krajny, z dodatkową informacją, że jest on w ruinie, a obok niego jest restauracja i hotel. Ponieważ po odwiedzeniu Kcyni trochę zgłodnieliśmy to informacja o restauracji nabrała innego, znacznie ciekawszego, znaczenia. Pałacem „w ruinie” specjalnie się nie przejmowaliśmy bo zaczęło się już robić troszkę ciemnawo. Po dojechania do Runowa W. zaczepił policjanta … Kontynuuj czytanie »

4 komentarze

Mon Repos

Pałac Mon Repos odwiedziliśmy dwukrotnie i to nawet nie dlatego że jest on tego specjalnie wart, ale dlatego że za pierwszym razem spóźniliśmy się i muzeum były już zamknięte. Jest ono otwarte do 15:30 (latem?!). Pałac i otaczające go ogrody mogłyby stać się popularnymi wśród Brytyjczyków, o ile Grecy o to zadbają i zrobią to w miarę szybko (Grecy? – niemożliwe), bo jest … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Achilleion

Nadszedł czas na sztandarowe atrakcje Korfu. Zaczęliśmy od Achilleionu, pałacu wybudowanego dla cesarzowej Sisi, zakochanej w wyspie. Po jej śmierci kupił go ostatni niemiecki cesarz i król Prus Wilhelm II Hohenzollern. Cesarzowa Sisi, budując pałac, usiłowała ukoić ból po stracie jedynego syna Rudolfa. Możliwe, że chciała go widzieć jako Achillesa, w starożytnej Grecji, umieszczając wiele rzeźb Achillesa, bogiń … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Młoszowa – pałac

Odpalając rano internet, Erynia zoczyła artykuł w lokalnej gazecie, informujący o otwarciu na długi weekend bram zespołu parkowo-pałacowego w Młoszowej. Obiekt ten, choć znajdujący się przysłowiowy rzut beretem od Chrzanowa, funkcjonował gdzieś na obrzeżach naszej świadomości – wiedzieliśmy tylko, że należy do jakiejś instytucji i jest zamknięty dla zwiedzających. Dzisiaj postanowiliśmy przyjrzeć mu się bliżej. Pałac ma ciekawą historię, która … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Bazylika i trzy muzea

Poranek dobił nas pięciogwiazdkowym śniadaniem, obsługiwanym przez pięciogwiazdkowych kelnerów. Na ogół czujemy się prawie wszędzie w miarę swobodnie więc co najwyżej mile zaskoczyło nas pytanie ile minut ma być gotowane jajko na miękko i sprzątanie talerzy po każdym użyciu. Mieliśmy jedynie problem z tym, czy wstając na chwilę od stołu, serwetkę odłożyć należy na stół czy na krzesło. … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Plac św. Marka i Pałac Dożów

Pewnikiem znowu zapłacilibyśmy jak za zboże, ale Erynia uparła się spytać recepcjonistkę w willi czy zna jakiś tani parking w Wenecji. W. jak to mężczyzna, który już wytyczył trasę, nigdy by na to nie poszedł. Erynia pewnie też nie, ale usiłując coś znaleźć na „urządzeniu zastępczym”, pierwsze co znalazła to angielski tekst „20€ za 3 godziny parkowania?! … Kontynuuj czytanie »

6 komentarzy

Most, kościół i cud-galeria

W. posilony zacnym mięsem wpada na głupie pomysły. Z początku zaparł się na muzeum archeologiczne (Erynia: znowu muzeum!), szczególnie że usłyszał, że mają kolekcję etruską. Na poważny sprzeciw Erynii zareagował, wymyślając trasę ciut okrężną, za to bogatą w zabytki i, niestety, w miejsca do robienia zdjęć. Pierwszym przystankiem było Chiesa di Santa Trinita (kościół św.Trójcy), mieszcząca w sobie kilkanaście … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Pałac Gorzanów

Przyszedł czas na opis przyczyny całego tego zamieszania. Pewnego dnia, wyświetliła się Erynii na FB, reklama portalu Wspieram.to, oferująca, między innymi, nocleg w Domu Zarządcy przy pałacu w Gorzanowie. Dochód z tego miał wspomóc renowację pałacowych wnętrz. Tak zacny cel nie mógł pozostać bez odzewu. Erynia zareagowała natychmiast. Pozostało jedynie określić termin przyjazdu. Pojechaliśmy i dojechaliśmy na miejsce… od … Kontynuuj czytanie »

4 komentarze

Parę pałaców

Kontynuacją powtórki z już widzianych miejsc były odwiedziny w trzech pałacach. Po drodze Erynia zarządzała jednak postoje na zdjęcia pól obsianych miododajną facelią (ma się ten rodzinny sentyment do pszczół), pól i gór, ale w końcu udało nam się dotrzeć do dawno nie widzianego Pałacu w Wojanowie. Dotychczas zazwyczaj witaliśmy się z nim przez bramę i jechaliśmy dalej. Tym razem zebraliśmy się … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz