Bieszczady
Bieszczady pod żaglami
Wiele lat W. marzył o powrocie pod żagle, i w końcu marzenia się spełniły. W internecie znalazł firmę czarterującą jachty. Czarter był w miarę tani – 100zł/dobę za Sportinę 595, – zapakował więc samochód sprzętem wszelakim, zaprosił do niego dziewczynę i ruszyliśmy w Bieszczady. Po drodze do Przemyśla zanocowaliśmy nad brzegiem Sanu – z widokiem na Pałac w Krasiczynie. Najpierw, co prawda, próbowaliśmy … Kontynuuj czytanie