Zamek Helfsztyn (Hrad Helfštýn) mieliśmy obejrzeć w drodze do Ołomuńca, ale trochę się nam wtedy dzień skrócił i W. postanowił przełożyć termin jego zwiedzania na drogę powrotną. Wieczorem dnia poprzedniego zaplanowaliśmy, do zwiedzenia, na poranek jeszcze parę miejsc w Ołomuńcu, ale przywitał nas on (i poranek, i Ołomuniec) mieszaniną wiatru i deszczu – nad Czechy dotarł orkan Grzegorz. Na szczęście w okolicach zamku znaleźliśmy się w „oku cyklonu” (chyba), bo nagle pogoda zrobiła się słoneczna i wiatr jakby zelżał, a zamek był interesujący. Jesienną porą dodatkowo nabrał wymiaru kolorowego – oczywiście oprócz innych wymiarów, które, według Czechów, sytuują go wśród największych średniowiecznych zamków Europy Środkowej (chyba lekko przesadzają – uzupełnienie informacji patrz: komentarz W.). Niestety jest (jeszcze) restaurowany i potrwać to ma jeszcze około dwóch lat, przez co część wysokiego zamku jest niedostępna, ale za to po zamku są porozsiewane rzeźby, które powstają podczas Hefaistonionu – spotkania kowali artystycznych z całego świata.
Po zwiedzeniu zamku ruszyliśmy w dalszą drogę do domu. Prawie natychmiast opuściliśmy „oko cyklonu” i znowu zaczęło wiać i lać. Na osłodę, jadąc przez Kęty, wstąpiliśmy do naszego ulubionego Ice Spot – ostatnio poprawiła się szybkość obsługi, a wyroby, jak zwykle, były bardzo dobre.
Zamek Helfsztyn
4 odpowiedzi na Zamek Helfsztyn
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.
Szukaj
Kategorie
Lata
…komentarze.
Galeria albumów
ogólne…
RODO
Przydasie
-
Nasze miejsca:
- Bura (Bora) i powrót
- Stećci i jeziorka
- Wykopaliska i twierdze
- Split
- Brela
- Trogir
- Trasa do Breli
- Powrót ze Słowacji
- Bankomat i degustacja
- Malá Tŕňa i Veľká Tŕňa
- Forza d’Agro i powrót
- Sant’Alesio i Savoca
- Taormina i Castelmola
- Syrakuzy
- Wokoło Etny
- Wąwóz Alcantara
- Pępek, bikini i kwatera
- Caccamo
- Jaskinia i statek
- „P. Depresja”
- Monreale i Corleone
- Cefalù – historyczne
- Cefalù – hotel i spacer
- Droga na Sycylię
- Sery polskie i szwajcarskie
- Dworek i nostalgia
- Birsztany
- Rumszyszki (Rumšiškės)
- Augustów
- Prusowie
- Wiadukty, Trójstyk i Puńsk
- Supraśl
- Toszek
- Muzeum w Bóbrce
- Lesko
- Synagoga i skansen
- Dworek, muzeum i piwo
- Żydowski Lublin
- Stare Miasto w Lublinie
- Lublin – zamek
- Lublin wieczorem
- Alvernia Planet
- Muzeum pożarnictwa w Alwerni
- Wilamowice i Stara Wieś
- Muzeum Wilamowskie
- Alanya
- Altınbeşik i dwie wioski
- W górach Taurus
- Perge i Antalya
- Aspendos i Sillyon
- Side
- Wielkie żarcie
- Sanktuaria i kolej
- Dwa kościerskie muzea
- Płotowo i Lipusz
- Kozie sery i lenistwo
- Do Parszczenicy
- Brno – kości i piwo
- Špilberk
- Brno – muzeum i katedra
starsze w archiwum


W Nowym Roku 2018 życzę Wam wielu miłych wypadów, eskapad, podróży. Bliższych i dalszych, krótkich i takich, by na wszyyyystko czasu starczyło (pomarzyć zawsze można 😉 )…
…i bezpiecznych.
Bardzo dziękujemy i mamy nadzieję, że nasze opisy wyjazdów sprawią czytającym (i oglądającym zdjęcia) jeszcze dużo przyjemności.
A co do „bezpieczeństwa” to:
– nie ma miejsc bezpiecznych (!)
– bezpiecznie=nudno (!)
– bezpieczne środowisko degeneruje (a nie chcemy się – zbyt szybko – zdegenerować 😉 )
A na Nowy Rok życzymy Zdrowia, Szczęścia i wystarczająco dużo powodów do Uśmiechu by nigdy nie być smutnym.
Pytanie, co znaczy „największy zamek”? 😀 Na tej liście też się to trochę miesza… Na pewno jest to jeden z największych czeskich zamków i chyba największe mury miejskie w kraju.
Wygląda na nieścisłość przepływu informacji. Po ich weryfikacji z folderem opisującym zamek musimy poprawić wpis. Zamek jest jest rzeczywiście opisywany jako jeden z największych w Republice Czeskiej a jedynie „«Szeroki mur»… długości 94m i szerokości 9m… zalicza się do jednych z najpotężniejszych litych artyleryjskich wałów w Europie Środkowej” – teraz pozostaje jedynie określenie co to jest „lity wał artyleryjski”. 😉