browser icon
Używasz niezabezpieczonej wersji przeglądarki internetowej . Należy zaktualizować przeglądarkę!
Korzystanie z przestarzałej przeglądarki sprawia, że komputer nie jest zabezpieczony. Proszę zaktualizować przeglądarkę lub zainstaluj nowszą przeglądarkę.

Dzień lenia i kwiat

Co prawda Cypr był przez lat parę (około 331  r. p.n.e. do 38 r. p.n.e.) pod wpływami egipskimi, ale żeby zemsta faraona wymusiła na nas dzień lenia to już lekka przesada. Niemniej jednak dnia tego nie opuściliśmy Kalawasos. W. co prawda pochodził trochę po okolicy, obejrzał, niestety tylko z zewnątrz, mały meczet z dużym minaretem – zamkniętym od 1963 r. i popatrzył na jakże rzadkie nad Cyprem chmury burzowe, z których żadnego pożytku nie było (z nad masywu centralnego poszły sobie północną stroną wyspy na wschód), ale generalnie do popołudnia byczyliśmy się aż przykro powiedzieć.
Po południu poszliśmy do sklepu, gdzie po rozmowie z właścicielem (Cypryjczykiem) i jego przyjacielem (Polakiem mieszkającym 5 lat na wyspie) zrobiliśmy drobne zakupy towarów szczególnej wartości (dobre cypryskie: kiełbasę, ser i pastę opartą na jogurcie i kiszoną jako podkład pod zupę z pomidorami i halloumi). Przy okazji, dla postraszenia żołądków, kupiliśmy ziwaniję (destylat) i pieprz. Straszenie (i Laremid) w znaczący sposób pomogły, bo byliśmy w stanie po 19. przejść do pobliskiej restauracji (George Restaurant Café/Taverna) i zjeść znaczącą część dużego meze – w założeniu mieszanka wszelkich wyrobów kuchni cypryjskiej (oczywiście w różnych miejscach bywa trochę różny zestaw. W menu bywa albo mięsny, albo wege-fuj (W.), albo rybny, składniki także zależą od restauracji/tawerny, o cenach też można by trochę mówić, bo zapis „20€/2 osoby” może oznaczać – każda osoba płaci 20€. Trzeba uważać.) Przy wątróbce bardzo pomogły nam koty – a było ich w restauracji kilka, część szaszłyku poszła do lodówki, ale i tak nie daliśmy rady zjeść wszystkiego.

Kot w restauracji

kwiat królowej jednej nocy

królowa jednej nocy


Za to mieliśmy przyjemność obserwowania jak rozwija się kwiat (jednej z odmian) królowej jednej nocy. Tym razem był to kaktus o dosyć grubych łodygach, któremu W. przyglądał się w sposób znaczący.
poprzedni
następny

5 odpowiedzi na Dzień lenia i kwiat

  1. Alicja

    Kot w restauracji – jak każdy kot, łapami! Mrusia też tak miała…

    • w.

      To akurat jeden z kotów. Zazwyczaj w okolicach stolików był 3-5 kotów. Były nienachalne, ale jak tu takiemu odmówić gdy tak się patrzy…

  2. MałgosiaW

    A na dodatek specjalnie nie zabierali talerzy i półmisków, żeby wszyscy widzieli jakie to MEZE.

  3. MałgosiaW

    Byliśmy dawno temu na Cyprze, mieszkaliśmy w Pafos, a największe meze jedliśmy w tawernie na północy, niedaleko mauzoleum Makariosa, położonej na klifie nad morzem. Meze składało się z 21 dań ( wszelakiego rodzaju) a ostatnim jak już pękaliśmy z przejedzenia okazała się wielka pieczona ryba …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.