browser icon
Używasz niezabezpieczonej wersji przeglądarki internetowej . Należy zaktualizować przeglądarkę!
Korzystanie z przestarzałej przeglądarki sprawia, że komputer nie jest zabezpieczony. Proszę zaktualizować przeglądarkę lub zainstaluj nowszą przeglądarkę.

Archiwum miesięczne: czerwiec 2018

Tarce, Radlin i Klęka

Kolejny punkt programu był nieplanowany, ale bardzo malowniczy, na mapie „uratowanych zabytków”, w miejscowości Tarce, W. zoczył, niedawno odremontowany pałacyk, w zadbanym parku, pełniący obecnie rolę domu weselnego. Wnętrza pałacyku nas zauroczyły. Chociaż nie jest on zbyt stary, raptem 150 lat, to ma ciekawe dzieje, a w swojej historii gościł nawet szkołę dla dziewcząt. Po zadbanym pałacyku zobaczyliśmy … Kontynuuj czytanie »

2 komentarze

Pleszew sentymentalnie

Kolejny postój zrobiliśmy na cmentarzu w Pleszewie, gdzie W. zapalił znicze na grobach rodzinnych. Dla W. to nie było nic dziwnego Erynia zwróciła jednak uwagę na wielość grobowców. Tu też zaobserwowaliśmy dawny zwyczaj, którego Erynia nie znała – brak go „na południu”. Chodzi mianowicie o wygrabianie piaseczku dookoła grobów we wzorki. Kiedy W. wspominał, że w dzieciństwie chodzili z dziadkiem … Kontynuuj czytanie »

1 komentarz

Gołuchów

W. po kądzieli pochodzi z Wielkopolski, więc kiedy nadarzyła się okazja kolejnego przedłużonego weekendu, zaproponował wycieczkę sentymentalną w rodzinne strony. Erynia przyklasnęła, gdyż tam jej za często nie widzieli. Na pierwszy ogień poszedł niedooglądany zamek/pałac w Gołuchowie. Jest to co prawda pałac, ale zbudowany dla księżnej Działyńskiej (de domo) Czartoryskiej, w stylu zamków nad Loarą, na podwalinach rezydencji obronnej, … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Słowacja etnograficznie

Wszystko co dobre, musi się kiedyś skończyć. Nastała niedziela, a zarazem dzień powrotu. Powrót jednak można sobie przedłużyć. Dzięki drogowej pomyłce W. sprzed kilku dni, dysponowaliśmy słowacką winietą i mogliśmy sobie pozwolić na zmianę trasy. Na pierwszy przystanek wybraliśmy niedooglądany kościół pod wezwaniem Ducha Świętego w Żehrze. Cóż, nadal nie dooglądaliśmy. Co prawda brama była otwarta, zewnętrzne drzwi … Kontynuuj czytanie »

5 komentarzy

Tarcal i wina

Następny dzień przeznaczyliśmy na winne zwiedzanie Tarcalu, zaczęliśmy jednak spacer od muzeum – zamknięte do 14.; targowiska – właśnie się zamykało, ale zdążyliśmy tylko kupić domowe masło, śmietanę i ser – wyśmienite! Sam Tarcal jest też zresztą całkiem interesującym miejscem. Terroir pokryty lessem o różnej grubości pozwala uzyskiwać z różnych działek wina o różnych smakach. Same lessy dają winu kwaskowatą lekkość, ale … Kontynuuj czytanie »

Wstaw komentarz

Dzień Dziecka z winem

Na Dzień Dziecka wypadł nam pierwszy dzień degustacyjny w naszych ulubionych winiarniach. Na początek dnia zaplanowaliśmy, wspólnie z naszym ulubionym prowadzącym, degustację u Patriciusa. Przez lata naszej znajomości Adam awansował na szefa sprzedaży i marketingu, i jest nam bardzo miło, że nadal znajduje dla nas czas, by porozmawiać przy degustacji. A było o czym, bo oprócz przednich win, mógł również pochwalić się trzymiesięczną … Kontynuuj czytanie »

5 komentarzy