Czarna Hańcza i okolice promieniowały ciszą i spokojem. Rozległe widoki na pofałdowane pola – krajobraz polodowcowy. Niby nic szczególnego – „trawa” na piachach -, ale potrafi zachwycić. Po drodze zatrzymaliśmy się przy rezerwacie: Głazowisko Bachanowo, przez które przepływa rzeka Czarna Hańcza po wypłynięciu z jeziora Hańcza. Zakątek jest urokliwy, jak to uroczysko, ale sam rezerwat jest zarośnięty trawą, drzewami i podzielony płotami na działki do wypasu krów i… bocianów.
Po spacerku wśród wyżej wzmiankowanych obiektów przyrody żywej i martwej podjechaliśmy nad jezioro Hańczę. Ponieważ mieliśmy w planach dalszą jazdę na północ tylko je obejrzeliśmy. Najpierw, na południowym krańcu, z brzegu oraz z górującego nad nim wzgórza z wieżą widokową, a później, na północnym krańcu, tylko z brzegu. Nie dane nam było w nim popływać, ale te widoki…
Gdy już opiliśmy się spokojem i widokami jak bąki na wołowej… ruszyliśmy do Wiżajn. Czytaliśmy, że można tam kupić dobre sery prosto od krowy, (ups!)… producenta. I też praktycznie w samym centrum zauważyliśmy reklamę producenta serów, ale „Panowie Spod Sklepu” powiedzieli, że to nie tam. Lepsze można kupić gdzie indziej. I owszem były wyśmienite. A przede wszystkim wyśmienity był pomysł na życie i współpracę gospodyń z tej zabitej dechami… już nie!
Dzięki serom to już nie jest dziura lecz piękne miejsce do życia.
A i właścicielki poszczególnych serowarni miłe, uczynne i kooperujące ze sobą, bez fałszywej konkurencji i zawiści. Gdy po oprowadzeniu nas po serowarni i opisie co już z mężem zrobili, a co jeszcze przygotowują, Gospodyni stwierdziła, że nie wystarczy jej serów dla zaspokojenia naszych apetytów to zaprowadziła nas do sąsiadki, która jeszcze sery miała – tak się buduje markę! Wielu „biznesmenów” mogłoby się uczyć od Tych Kobiet!
Szukaj
Kategorie
Lata
…komentarze.
Galeria albumów
ogólne…
RODO
Przydasie
-
Nasze miejsca:
- Bura (Bora) i powrót
- Stećci i jeziorka
- Wykopaliska i twierdze
- Split
- Brela
- Trogir
- Trasa do Breli
- Powrót ze Słowacji
- Bankomat i degustacja
- Malá Tŕňa i Veľká Tŕňa
- Forza d’Agro i powrót
- Sant’Alesio i Savoca
- Taormina i Castelmola
- Syrakuzy
- Wokoło Etny
- Wąwóz Alcantara
- Pępek, bikini i kwatera
- Caccamo
- Jaskinia i statek
- „P. Depresja”
- Monreale i Corleone
- Cefalù – historyczne
- Cefalù – hotel i spacer
- Droga na Sycylię
- Sery polskie i szwajcarskie
- Dworek i nostalgia
- Birsztany
- Rumszyszki (Rumšiškės)
- Augustów
- Prusowie
- Wiadukty, Trójstyk i Puńsk
- Supraśl
- Toszek
- Muzeum w Bóbrce
- Lesko
- Synagoga i skansen
- Dworek, muzeum i piwo
- Żydowski Lublin
- Stare Miasto w Lublinie
- Lublin – zamek
- Lublin wieczorem
- Alvernia Planet
- Muzeum pożarnictwa w Alwerni
- Wilamowice i Stara Wieś
- Muzeum Wilamowskie
- Alanya
- Altınbeşik i dwie wioski
- W górach Taurus
- Perge i Antalya
- Aspendos i Sillyon
- Side
- Wielkie żarcie
- Sanktuaria i kolej
- Dwa kościerskie muzea
- Płotowo i Lipusz
- Kozie sery i lenistwo
- Do Parszczenicy
- Brno – kości i piwo
- Špilberk
- Brno – muzeum i katedra
starsze w archiwum


