Pierwszym przystankiem było Chiesa di Santa Trinita (kościół św.Trójcy), mieszcząca w sobie kilkanaście kaplic zdobionych freskami (między innymi Ghirlandaia) ufundowanych przez bogate rodziny florenckie. Kapliczki były ciemnawe, ale można je było doświetlić wrzucając monety do automatu, co niektórzy czynili. Z kronikarskiego obowiązku należy dodać, że W. dostał jobla fotograficznego. Następnie droga sama poprowadziła nad rzekę Arno z mostem nomen omen św.Trójcy, skąd był ładny widok na drugą stronę miasta i wcale nie tak piękny, ale za to bardzo znany Ponte Vecchio czyli dosłownie Stary Most, nie bez przyczyny znany również jako Most Złotników. Zanim tam jednak dotarliśmy, przespacerowaliśmy się chwilę po drugiej stronie rzeki. Po krótkiej chwili dotarliśmy do wyżej wzmiankowanego mostu, gdzie z przyczyn pandemicznych było stosunkowo pusto (jak na możliwości florenckie), przez co nawet było widać stragany (zgodnie z XVI w. prawem wyłącznie złotniczo-jubilerskie) i można było spokojnie robić zdjęcia. Następnie trasa poprowadziła przez Galerię Uffizi i Palazzo Vecchio, z którego obejrzeliśmy tylko wieżę, przysłoniętą przez dźwig, gdyż rzecz jasna w okolicy odbywał się remont. W ogóle zauważyliśmy, że Florencja wykorzystuje covidowe czasy i związane z tym zmniejszenie liczny turystów, remontując ulice i odnawiając fragmentarycznie zabytki. W sumie chwalebnie, tylko czasem nie da się łatwo przejść przez niektóre ulice.
W Galerii Uffizi, rzuciliśmy okiem na kasy – puste! Na stronie internetowej zalecali zakup biletów online by mieć pewność wejścia do galerii, a tu nie mieliśmy najmniejszych problemów z nabyciem pięciodniowego combo za 38€ na powyższą galerię, muzeum archeologiczne, palazzo Pitti i ogrody Boboli. Oby nie padało! Przyznajemy, że pękliśmy (Erynia), bo obiecaliśmy sobie (Erynia) dać szlaban na muzea. Ale z drugiej strony, czy trafi nam się jeszcze okazja na taki zestaw bez dzikiego tłumu dzikich turystów? Zwiedzanie galerii rozpoczyna się od drugiego piętra, gdzie na samym korytarzu łączącym oba skrzydła budynku warto zadrzeć głowę i podziwiać bogato malowane sufity oraz setki portretów znanych postaci: polityków, koronowane głowy
Sufit Galerii Uffizi - 8min (dla wytrwałych)